Przemysław Stelmach: Drużyna idzie cały czas do przodu

„Stalówka” efektownie pokonała 5:1 Elanę Toruń. – Konsekwentnie dążyliśmy do celu i do zdobycia tych bramek – mówił po spotkaniu Przemysław Stelmach.

Piłkarze Stali Stalowa Wola odnieśli trzy zwycięstwa z rzędu. W ostatniej kolejce zielono-czarni rozgromili rywala i zaaplikowali mu pięć goli. – Był to dla nas i dla układu tabeli bardzo ważny mecz. Wydaje mi się, że lepiej nie mogliśmy go rozegrać. Moim zdaniem wyrównana pierwsza połowa, a w drugiej po czerwonej kartce zdominowaliśmy rywala i posypał się grad bramek. Cieszy mnie to ogromnie, bo drużyna idzie cały czas do przodu. Widzę to i cieszę się bardzo z tego powodu, bo jako zespół wygramy i jako zespół przegrywamy. Najważniejsza jest teraz dobra gra i odnoszenie zwycięstw – mówił po ostatnim gwizdku sędziego Przemysław Stelmach.

Stal już po pierwszej połowie mogło wysoko prowadzić. Zabrakło nam jednak skuteczności pod bramką przeciwnika. – Mieliśmy kilka dobrych sytuacji w pierwszej połowie. Trochę szczęścia brakowało, ale konsekwentnie dążyliśmy do celu i do zdobycia tych bramek. Dlatego spotkanie skończyło się takim wysokim wynikiem – zaznaczył nasz pomocnik.

Zielono-czarni kolejny raz pokazali, że są bardzo dobrze przygotowani kondycyjnie. – To jest zasługa sztabu trenerskiego. Bardzo dobrze przygotował nas w czasie kwarantanny, gdzie ćwiczyliśmy indywidualnie. Później jak wróciliśmy już do grupowych zajęć bardzo duży nacisk stawialiśmy na przygotowanie. Myślę, że to zdaje egzamin. Wygląda to teraz tak, jak wygląda na boisku. Dominujemy nad przeciwnikiem – skomentował Przemek.

Przed „Stalówką” teraz wyjazdowe spotkanie z Widzewem Łódź. – Myślę, że nie stoimy w Łodzi na straconej pozycji. Mamy tego świadomość, że możemy tam powalczyć o trzy punkty. W tej formie możemy o to powalczyć z każdym – podsumował Przemysław Stelmach.