Gość
Historia zaczyna się w Betlejem. Właśnie tam ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus, a dziś w grocie płonie wieczny ogień. To właśnie od niego co roku odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat. Również w tym roku, pomimo pandemii, światło wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. 16 grudnia dotarło także do mieszkańców i samorządu Stalowej Woli. Z rąk harcerzy Związku Harcerstwa Polskiego otrzymał je Lucjusz Nadbereżny prezydent miasta Stalowe Woli.
– W tym roku hasłem Betlejemskiego Światła Pokoju jest: „Światło Służby”. Światło Służby Bogu, Polsce i bliźniemu. Słowo służba odnosi się nie tylko do służb mundurowych, jakby się mogło wydawać, ale do wszystkich, którzy służą społeczeństwu, również urzędnikom – mówił Zbigniew Partyka drużynowy 54 Stalowowolskiej Drużyny Harcerskiej ZHP im. ppor. Bronisława Kochana.
– Z radością przyjmuję to Betlejemskie Światło Pokoju dla samorządu i miasta Stalowej Woli, symbolicznie życząc, aby w domach wszystkich mieszkańców zagościł pokój, szczęście, błogosławieństwo Boże i aby to światło rozświetlało nasze codzienne życie. Szczególnie w tym roku, kiedy tak wiele nowych ciemności pojawiło się w naszym życiu prywatnym, publicznym i na całym świecie. Niech to światło da nam nową nadzieję na lepsze czasy – mówił Lucjusz Nadbereżny prezydent Stalowej Woli.
Włodarz miasta zauważył, że tegoroczne hasło Światła jest niezwykle istotne i musimy przypomnieć sobie co ono znaczy, aby służyć drugiemu człowiekowi, naszej małej ojczyźnie i Polsce. Podziękował też harcerzom za piękną posługę niesienia i przekazywania Betlejemskiego Światła Pokoju.
0 osobom podoba się ten artykuł
