obecnie
20° C
jutro
22° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Zawód OZE
    36 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dobry ortodonta?
    670 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Pomysł na biznes
    1071 wyświetleń
    3 odpowiedzi
  • Sprzątanie po zmarłych
    99 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    97 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    131 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    289 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Wielkie emocje przy Hutniczej ! Trzy punkty dla Stali (skrót+konfe...

31 października 2022 09:07, autor: stal1938.pl
Stalówka po emocjonującym spotkaniu pokonała Sokoła Sieniawa 3:2. Decydującego gola w doliczonym czasie gry zdobył Sławomir Duda.

Od początku sobotnich zawodów lepiej prezentowali się zielono-czarni. Chwilę po rozpoczęciu pojedynku bliski zdobycia bramki był Mateusz Hudzik, lecz jego uderzenie głową okazało się minimalnie niecelne. W 12. minucie Stal miała kolejną szansę, ale do siatki rywali nie udało się trafić ani Pawłowi Kucharczykowi, ani Kosei Iwao. Po dobrym fragmencie Stalówki do głosu zaczęli dochodzić nasi sobotni przeciwnicy. To oni na jakiś czas przejęli inicjatywę, ale nie byli w stanie skutecznie zagrozić bramce strzeżonej przez Mikołaja Smyłka.


Stal znów przejęła inicjatywę, ale nadziewała się na groźne kontry Sokoła. Jedna z nich, w 33. minucie zakończyła się golem. Po podaniu od Krystiana Majki do naszej siatki trafił Bartosz Tłuczek. Ten zawodnik nie tak dawno reprezentował barwy Stalówki. Podrażnieni zawodnicy Stali ruszyli do ataku i chwilę później wyrównali. Po wrzutce z rzutu rożnego zakotłowało się pod bramką gości, a ostatecznie do siatki rywali trafił Szymon Grabarz.

W pierwszej połowie chcieliśmy podejść wyżej przeciwnika, ale niestety kończyły się to bardzo groźnymi kontrami. Dlatego potem musiałem zmienić ustawienie. Moi zawodnicy zrozumieli, że możemy zwyciężyć w inny sposób – powiedział na pomeczowej konferencji trener Stali Łukasz Surma.

Po zmianie stron gra była wyrówna do 65. minuty. Wtedy to rzut karny na gola zamienił Jakub Kowalski, a zespół z Sieniawy ruszył do odrabiania strat. Stal umiejętnie się broniła i wydawało się, że wynik już nie ulegnie zmianie. Stało się jednak inaczej. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry najpierw bramkę mógł zdobyć Daniel Wolak, a chwilę później Sławomir Duda. Obaj bramkarze nie dali się jednak pokonać.

W doliczonym czasie gry goście otrzymali rzut karny. – Wydaje mi się, z mojej perspektywy, że Bartek Pikuła trafił w piłkę a nie w nogi rywala – dodał Surma. Arbiter wskazał jednak na jedenasty metr, a gola wyrównującego zdobył Mateusz Geniec. Stalówka rzuciła się do ataku i rzutem na taśmę wyrwała zwycięstwo. Po kolejnym kornerze w polu karnym jak rasowy napastnik spisał się Duda, który przy biernej postawie obrony wpakował piłkę do siatki i to Stalówka mogła się cieszyć z wywalczonego kompletu oczek.

Stal Stalowa Wola – Sokół Sieniawa 3:2 (1:1)


0:1 – Tłuczek 33’
1:1 – Grabarz 35’
2:1 – Kowalski (k.) 65’
2:2 – Geniec (k.) 90’+2
3:2 – Duda 90’+4

Stal: Smyłek – Kowalski, Hudzik (59’ Myszogląd (78’ Pikuła)), Grasza, Kucharczyk, Ziarko (59’ Olszewski), Stępniowski (80’ Duda), Soszyński, Filipczuk, Grabarz, Iwao (80’ Stelmach)

Sokół: Rudolf – Feret, Skała (62’ Mac), Wawryszczuk, Oziębło (84’ Jeż), Geniec, Lis (84’ Mazgoła), Ochał, Majka, Tłuczek (70’ Twardowski), Pikiel (62’ Wolak)

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.