obecnie
8° C
jutro
3° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    24 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    37 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    83 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    233 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    583 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1544 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    591 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Już jutro Stal zagra z Olimpią.

17 marca 2017 10:00, autor: stal1938.pl
Limit błędów został już wyczerpany. Piłkarze Stali Stalowa Wola ponieśli trzy porażki z rzędu, a po raz ostatni cieszyli się z trzech punktów 20 listopada ubiegłego roku, kiedy przy Hutniczej pokonali 2:1 Odrę Opole. Ostatnie spotkania są jednak bardzo pechowe. Podopieczni trenera Rafała Wójcika mają też kolejny powód do obaw. Kiepska gra w ataku. Ostatnie trzy spotkania to bilans bramkowy 1-4. Inna sprawa, że te cztery gole obciążają ewidentnie konto bramkarza Bartosza Konckiego.

Ten 20-letni golkiper potrafi świetne parady przeplatać fatalnymi decyzjami, które sprawiają, że zielono-czarni tracą cenne punkty. Już teraz strefa spadkowa zbliżyła się na trzy punkty. Jeden przegrany mecz może sprawić, że Stal znajdzie sie „pod kreską”. Okazja do rehabilitacji już w najbliższą sobotę. O godzinie 15 przy Hutniczej Stal zagra z Olimpią Elbląg. Trener Rafał Wójcik będzie na pewno zmuszony do dwóch korekt w zestawieniu.

Za nadmiar żółtych kartek pauzują bowiem Adrian Dziubiński oraz Konrad Korczyński. To ważne elementy w układance trenera Wójcika, bo napędzają grę ofensywną zespołu. Korczyńskiego zastąpi raczej Mateusz Wójcik, a w przypadku Dziubińskiego to wydaje się, że powinien zagrać Kamil Jonkisz. Pod znakiem zapytania stoi występ bramkarza. Bartosz Koncki doznał urazu kostki podczas treningu. Prawdopodobnie między słupkami stanie Dorian Frątczak. Nadrobił on już wszystkie zaległości treningowe i prezentuje się z dobrej strony. Elbląska drużyna była w czasie rundy jesiennej specjalistką od remisów.

W siedemnastu spotkaniach Olimpia wygrała cztery mecze, dziesięć zremisowała i przegrała zaledwie trzy razy. Drużyna prowadzona przez Adama Borosa w ostatnim czasie radzi sobie bardzo dobrze. Ostatnie pięć spotkań to dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. O sile Olimpii stanowią tacy zawodnicy, jak: Paweł Piceluk oraz Łukasz Pietroń. Obaj to najskuteczniejsi zawodnicy w całej drugiej lidze. Piceluk ma na swoim koncie dziesięć goli, a Pietroń – dziewięć. Trzeba będzie również uważać na Antona Kołosowa oraz Radosława Stępnia. Można być pewnym, że trybuna zachodnia stadionu przy ulicy Hutniczej ponownie wypełni się po brzegi.

Zainteresowanie spotkaniami zielono-czarnych jest bardzo duże. Oby tym razem po końcowym gwizdku nastroje były radosne. Olimpia Elbląg nigdy w historii nie wygrała jeszcze ligowego meczu w Stalowej Woli. Bilans ogólny: 13 meczów, 6 wygranych Stali – 5 remisów – 2 wygrane Olimpii. I oby tak zostało po sobotnim spotkaniu.



Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.