obecnie
9° C
jutro
9° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    8 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    25 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    75 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    226 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    577 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1537 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    588 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Zmarł biskup Wacław Świerzawski

7 października 2017 11:15, autor: zomo
Dziś rano w wieku 90 lat zmarł ks. prof. Wacław Świerzawski, biskup senior diecezji sandomierskiej. „Był tak aktywny, że jego życiorysem można by obdzielić kilka osób. Pamiętajmy o nim w różańcu” – napisała o śp. ks. Biskupie Konferencja Episkopatu Polski.

Informacje dotyczące uroczystości pogrzebowych zostaną podane w najbliższym czasie.

Biskup prof. Wacław Świerzawski urodził się w Złoczowie (archidiecezja lwowska) 14 maja 1927 roku. Studia teologiczne odbył w Wyższym Seminarium Duchownym we Lwowie. 11 grudnia 1949 r. święceń kapłańskich udzielił mu metropolita lwowski abp Eugeniusz Baziak. Sakrę biskupią otrzymał 28 kwietnia 1992 r. w katedrze sandomierskiej z rąk nuncjusza apostolskiego abp. Józefa Kowalczyka.

Biskup Świerzawski był autorem książek, artykułów naukowych i popularnonaukowych nt. teologii liturgii i duchowości. Był członkiem towarzystw naukowych w kraju i za granicą. W 1975 r. powołano go na członka Komisji Episkopatu Polski ds. Uchwał Soboru Watykańskiego II. Od 1980 r. był członkiem, a od 1994 r. przewodniczącym Komisji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski. W tym samym roku został członkiem watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, a dwa lata później - członkiem Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Ogólnego i Rady Naukowej Episkopatu Polski.

W październiku 2002 r. papież Jan Paweł II przyjął jego rezygnację z obowiązków biskupa sandomierskiego.

Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.