Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
6 marca 2018 12:46, autor: podkarpacka.policja.gov.pl
Mężczyzna, któremu pomogli wczoraj wieczorem policjanci z Niska może mówić o dużym szczęściu. Po zmroku leżał na jezdni ul. Torowej. O mały włos, a zostałby potrącony przez samochód, mógł też stracić życie w wyniku wychłodzenia. Zauważyła go przejeżdżająca tą drogą kobieta. Początkowo myślała, że na jezdni leży jakieś zwierzę. Po chwili jednak zobaczyła, że to człowiek. Mężczyzna przewracał się i nie mógł utrzymać równowagi. Mieszkanka Racławic wezwała Policję.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że mężczyzna wracał z baru. Był pijany, miał ponad 2 promile alkholu w organizmie i nie mógł utrzymać się na nogach. Na ul. Torowej stracił równowagę i upadł na jezdnię.
Ponieważ mieszkającym samotnie mężczyzną nie miał się kto zaopiekować, policjanci przewieźli go do niżańskiej komendy, gdzie pozostał do wytrzeźwienia.