Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Jerzy Augustyn – kandydatem zjednocznonej opozycji w wyborach
12 marca 2018 14:48, autor: Geno
6 lutego 2018 r.przed Urzędem Miasta w Stalowej Woli, stalowowolska opozycja którą tworzą Platforma Obywatelska, Nowoczesna, SLD, Komitet Wyborczy Andrzeja Szlęzaka, KOD oraz Podkarpaccy Rebelianci, przedstawiła kandydata na radnego, który wystartuje z KWW Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe w wyborach uzupełniających zaplanowanych na 18 marca. Został nim Jerzy Augustyn, wieloletni radny miejski. Przypomnijmy, ponowne wybory w okręgu nr 14 spowodowane są tym, iż radnych startujący z list PiS-u, okazał się kłamcą lustracyjnym.
- Do dzisiaj nikt z liderów PiS-u nie przeprosił mieszkańców za to, że Marek Zaremba okazał się kłamcą lustracyjnym, a szczególnie tych, którzy w dobrej wierze głosowali na niego. Nie mówiąc już o tym, że nowe wybory generują koszty.
Należałoby wytłumaczyć się z pewnych rzeczy, z niewiedzy czy z zaniechań. Ta władza tak ma, jeżeli jest coś niewygodnego, to zostaje to przemilczane. Na to nie powinno być zgody bo to nie budzi zaufania, nie można takiej władzy w 100% zaufać – mówiła na zorganizowanej przez opozycję konferencji była posłanka Renata Butryn. Podkreśliła, że potrzebna jest opozycja, która w sposób konstruktywny, będzie po pierwsze w sprawach dobrych współpracować z prezydentem i z radą, a w sprawach wątpliwych – zadawać trudne pytania i przede wszystkim rzetelnie informować opinie publiczną.
Konferencja prasowa przed Urzędem Miasta w Stalowej Woli w dniu 6 lutego 2018 r.
Kandydata poparli wszyscy obecni na konferencji przedstawiciele opozycji, podkreślali zgodnie jego doświadczenie w pracy w samorządzie, co pozwoli mu na rzeczowe i profesjonalne odnoszenie się do pracy rady i prezydenta. O dobrym przygotowaniu Jerzego Augustyna do roli radnego mówili m. in. Joanna Grobel – Proszowska i Dariusz Przytuła, którzy mieli okazję w poprzedniej kadencji rady z nim współpracować. Jerzy Bednarowicz, reprezentujący Rebeliantów Podkarpackich, stwierdził, że opozycja, poważna i merytoryczna, w Radzie Miejskiej jest potrzebna z wielu względów, m.in. po to, aby był słyszalny głos wszystkich mieszkańców i żeby umocnić demokrację w naszym mieście.
Opozycja, bowiem nie tylko „patrzy każdej władzy na ręce”, ale mobilizuje do pracy i przestrzegania prawa.
Sam kandydat stwierdził:
- Zdecydowałem się kandydować na radnego, gdyż jestem teraz całkowicie wolnym człowiekiem, ponieważ 28 grudnia ubiegłego roku przeszedłem na emeryturę po ponad 45 latach pracy. Mogę się z pełną mocą zaangażować w działalność radnego rady miejskiej, jeżeli głosy wyborców na to pozwolą. Do zakończenia tej kadencji nie jest za wiele czasu bo tylko 9 miesięcy, więc trudno mówić o jakichkolwiek rewolucjach. Spełniam wymogi które określił w swoim wywiadzie prezydent, tworząc komitet wyborczy. Nie będę „krzykaczem” czy krytykantem. Będę naprawdę sumiennie i uczciwe działał na rzecz tego okręgu i nie tylko. Cieszy mnie, że tak wcześnie prezydent zrozumiał, że mandat radnego nie ma legitymacji partyjnej. Z chwilą złożenia ślubowania jest się radnym Stalowej Woli i odpowiada się za to, co się decyduje w imieniu grona mieszkańców. Zgadzam się z prezydentem, że Stalowa Wola powinna być nie tylko piękna ale powinna tworzyć też tworzyć wspólnotę. Cel jest jeden – aby było to miasto w którym warto żyć, pracować, uczyć się, wychowywać dzieci i przeżywać swoje ostatnie dni jesieni.”
Nie brakowało również krytycznych głosów pod adresem Prawa i Sprawiedliwości ze strony członków .Nowoczesnej – Wybory uzupełniające z takiego powodu to naprawdę nie jest powód do dumy – stwierdził Jerzy Florek z .Nowoczesnej, nawiązując w ten sposób do braku przeprosin wyborców za to, że na listach PiS-u u znalazł się kłamca lustracyjny.