Z ministrem Jerzym Kwiecińskim o Krajowej Strategii Rozwoju Region...

– Przykład Stalowej Woli świetnie wpisuje się w to, co jako rząd planujemy zrobić w najbliższych latach w kwestii rozwoju regionalnego – mówił w ubiegłą środę w Stalowej Woli minister Jerzy Kwieciński. Okazją do przyjazdu szefa resortu inwestycji i rozwoju było spotkanie konsultacyjne Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2030.

Projekt KSRR 2030 prezentowany i dyskutowany jest na terenie całej Polski, po jednym miejscu w województwie. Z Podkarpacia wybrana została Stalowa Wola, gdzie odbyły się konsultacje o zasięgu wojewódzkim. – To bez wątpienia dla nas duże wyróżnienie, że tak ważna debata odbywa się właśnie w Stalowej Woli. Mamy ku temu pewne zobowiązania historyczne, bo Stalowa Wola to Perła COP-u, a pamiętajmy, że ten genialny plan Eugeniusza Kwiatkowskiego był oparty na strategii. Bardzo dobrze, że dzisiaj rząd również patrzy w przyszłość opierając się na strategicznych dokumentach. COP, dzieło naszego miasta powstało właśnie z takiej myśli strategicznej i cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tym ważnym procesie planowania strategicznego na przyszłość – mówił Lucjusz Nadbereżny Prezydent Miasta Stalowej Woli.

Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego 2030 rozwija postanowienia, przyjętej przez rząd w lutym 2017 r., Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020(z perspektywą do 2030 r.) w zakresie obszaru Rozwój społecznie wrażliwy i terytorialnie zrównoważony. KSRR 2030 jest jedną z 9 strategii w ramach SOR. Identyfikuje ona cele polityki regionalnej oraz działania i zadania, jakie dla ich osiągnięcia powinien podjąć rząd i samorządy terytorialne oraz pozostałe podmioty zaangażowane w tę politykę.

– Głównym założeniem strategii jest zmiana podejścia do polityki rozwoju, co już zapisaliśmy w Planie Morawieckiego, a w tej chwili przekładamy na język tej strategii. Polega to na tym, że rezygnujemy, wręcz usuwamy dotychczasowy polaryzacyjno-dyfuzyjny paradygmat rozwojowy. Ten model polegał na koncentracji wysiłków rozwojowych w wybranych miejscach, czyli w najsilniej rozwijających się ośrodkach gospodarczych naszego kraju, a później oczekiwano na rozprzestrzenienie się procesów rozwojowych na otaczające tereny – tłumaczył minister Jerzy Kwieciński. Podkreślił też, że ten model absolutnie się w naszym kraju nie sprawdził. – Polaryzacja owszem była, ale dyfuzja już nie. Nie ma co ukrywać, że Polska Wschodnia na tym traciła. Stąd ta kluczowa zmiana. Zależy nam jako Ministerstwu, aby koncentrować wysiłki na tych miejscach, które tego potrzebują – dodał Kwieciński.

– Został zburzony ten niewłaściwy plan rozwoju oparty na 16 dużych metropoliach. Przez ten model, takie miasta jak Stalowa Wola zostały pozbawione szansy nie tylko na środki finansowe, ale również na konkurowanie z dużymi ośrodkami miejskimi. Nowa strategia rządu daje nam nowe możliwości, również narzędzia, które są w pakiecie dla miast średnich – wtórował ministrowi włodarz Stalowej Woli.

Z przeprowadzonej analizy Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju wynika, że w Polsce jest 250 miast średnich, a blisko połowa z nich ma problemy rozwojowe. W województwie podkarpackim takich ośrodków jest 11, włącznie ze Stalową Wolą. – Wiele samorządów będących wśród 120 miast, określonych jako tracących swoje funkcje, podchodzi do tego z rezerwą, czasami nawet czuje się pokrzywdzonymi, że zostali wpisani na tę listę. Ja powiem może kontrowersyjnie: cieszę się, że jesteśmy na tej liście, dlatego że trzeba patrzeć realnie na problemy, które stoją przed naszymi samorządami. Dołączenie do tych miast daje nam konkretne narzędzia i instrumenty wsparcia, które pozwolą Stalowej Woli odbudować swoją pozycję i zapewnić dodatkowe finansowanie wielu działań – podkreślił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

W spotkaniu konsultacyjnym Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2030 w Stalowej Woli wzięło udział blisko 200 osób z różnych środowisk i terenów Podkarpacia.