obecnie
10° C
jutro
15° C
sstw
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Zawód OZE
    8 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dobry ortodonta?
    644 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Pomysł na biznes
    1051 wyświetleń
    3 odpowiedzi
  • Sprzątanie po zmarłych
    71 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    78 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    114 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    264 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Lucjan Trela nie żyje

13 lutego 2019 10:00, autor: mosir.stalowawola.pl
Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci wybitnego pięściarza, olimpijczyka Lucjana Treli, który zmarł 12 lutego w stalowowolskim szpitalu. Lucjan Trela urodził się 25 czerwca 1942 roku w Turbi. Przez niemal całą swoją karierę związany był ze Stalą Stalowa Wola.

W 1968 roku uczestniczył w Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku, gdzie w pierwszej walce los przydzielił mu późniejszego mistrza olimpijskiego i przez następne długie lata niekwestionowanego króla wagi ciężkiej George’a Foremana. Lucjan Trela przegrał na punkty 4:1 i jako jedyny przeboksował z Foremanem na pełnym dystansie (pozostali rywale przegrywali przed czasem). Dwukrotnie startował w mistrzostwach Europy – w Rzymie w 1967 i w Belgradzie w 1973; za każdym razem odpadł w ćwierćfinale. Pięciokrotnie w latach 1966, 1967, 1968, 1970 i 1971 zdobył mistrzostwo Polski. Był też wicemistrzem w 1973 oraz brązowym medalistą w 1962, 1965, 1974 i 1975. Szesnaście razy wystąpił w reprezentacji Polski; wygrał 11 pojedynków i 5 przegrał. Łącznie stoczył 275 walk, z czego 220 wygrał, 11 zremisował i 44 przegrał. Po zakończeniu kariery w 2008 roku przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji wspólnie z Ludwikiem Algierdem powołał sekcję bokserską FENIKS MOSiR, w której został trenerem. Odszedł wspaniały sportowiec i przyjaciel. Jego śmierć jest wielką stratą dla polskiego i stalowowolskiego sportu. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci.



Komentarze czytelników (1)
  • Mozets (5 lat, 2 miesiące temu)

    Pokolenie lat 60 będzie pamiętać tego sportowca.