obecnie
4° C
jutro
6° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Sprzątanie po zmarłych
    21 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    34 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    79 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    230 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Koszulki sportowe
    580 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dr Trafidło prośba o opinie
    1541 wyświetleń
    2 odpowiedzi
  • Polecane szkolenia z projekto…
    590 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Stalowowolski udział w filmie "Planeta Singli"

8 lutego 2016 17:54, autor: zomo
Pochodzący ze Stalowej Woli Łukasz Światowiec jest jednym z autorów scenariusza wchodzącej na ekrany kin w całej Polsce komedii romantycznej „Planeta Singli”. Film w doborowej, gwiazdorskiej obsadzie wyreżyserował pochodzący ze Słowenii Mitja Okorn, twórca znakomicie przyjętej, powstałej kilka lat temu najlepszej polskiej komedii romantycznej „Listy do M”.

Łukasz Światowiec (rocznik 1985), urodzony w Stalowej Woli, ukończył miejscowe, renomowane liceum im. KEN i mając do wyboru kilka uczelni, na które złożył dokumenty, wybrał Akademię Ekonomiczną w Krakowie (dzisiaj Uniwersytet Ekonomiczny), gdzie ukończył kierunek „stosunki międzynarodowe”. Po ukończeniu studiów pracował w agencji reklamowej, potem w marketingu dużej firmy, ale wierny swojej uczelni i wielu znajomym związanym z uczelnią założył i prowadził przez kilka lat uczelniany klub „ZaUEK”. Ciekawa praca, wśród studentów, w środowisku akademickim, nie pozbawiła go chęci pisania, przelewania swoich emocji i pomysłów na papier (choć dziś bardziej do komputera). Początki takiej działalności były już w okresie licealnym, kiedy to pisywał do szkolnej gazetki, a jeden z jego tekstów s.f. opublikował ogólnopolski miesięcznik „Nowa Fantastyka”.

Pomysł na życie z pisania scenariuszy filmowych pojawił się kilka lat temu. – Napisałem scenariusz na jeden z konkursów branżowych, niestety nie zostałem wtedy zauważony. Zacząłem więc uczyć się profesjonalnego pisania scenariuszy – bo profesja ta oprócz pewnych umiejętności artystycznych wymaga także dobrego warsztatu „rzemieślniczego”. Kolejne podejście to udział w swego rodzaju „targach scenariuszowych” polegających na prezentacji pomysłów na scenariusz wśród ludzi z branży, po których pierwsza odezwała się telewizja TVN, a scenariusz trafił w ręce Mitji Okorna. Reżyser dostrzegł we mnie „pokrewną duszę” i tak zaczęła się nasza współpraca – wspomina Łukasz Światowiec.




Podczas uroczystej promocji filmu, drugi z lewej Łukasz Światowiec. Zdjęcie: Kino Świat


Mitja Okorn po sukcesie „Listów do M” poszukiwał scenariusza kolejnej komedii romantycznej, która oprócz oferowania dobrej zabawy, będzie filmem „o czymś”. W jego ręce trafił scenariusz filmu przygotowywanego na rynek holenderski, ale nie wzbudził tam zainteresowania. Mitja zaproponował Łukaszowi pracę nad tym projektem i wspólnie opracowali pierwszy „draft” nowego scenariusza, w którym z pierwowzoru zostało może z 10%. Potem do zespołu dokooptowani zostali Michał Chaciński, Radosław Drabik (producenci), Jules Jones i Sam Akina (z USA). Prace nad ostateczną wersją opowieści o poszukiwaniu miłości przez internet, o pościgu mediów za oglądalnością, czyli nad „Planetą Singli”, trwały niemal rok. W miarę szybko uporano się ze zdjęciami, potem montaż (w pierwszej wersji film miał ponad 3 godziny, po pracach w montażowni zostało 136 minut), prace nad dopracowaniem szczegółów i 5 lutego 2016 roku film wszedł na ekrany.

Reżyserowi udało się zebrać doborową stawkę aktorów (Maciej Stuhr, Agnieszka Więdłocha, Tomasz Karolak, Danuta Stenka, Ewa Błaszczyk) i film od początku jego emisji zyskuje bardzo pochlebne recenzje.

Wcześniej Łukasz Światowiec pracował w telewizji przy kilku serialach tzw. para-dokumentalnych. -Pracuję od 3 lat w branży, ale „Planeta Singli” jest moim debiutem pełnometrażowym, którym mogę się pochwalić. Do tej pory wszystkie projekty, nad którymi pracowałem, nie zostały zrealizowane. W Polsce nie ma scenarzystów, którzy co pół roku realizują jakiś film. Do tej pory pracowałem w zespołach scenariuszowych, np. w serialu „Wawa non stop”, gdzie przez kilka miesięcy odpowiadałem za dialogi. – mówi Łukasz.

A Łukasz nadal pisze – i są szanse na kolejne realizacje, chociaż jak sam podkreśla w Polsce dużo scenariuszy się pisze, a mało produkuje. To dlatego, że dużo łatwiej jest zainwestować w scenariusz niż wyprodukować film, ponieważ koszty są nieporównywalne. Udział w tworzeniu popularnego i dobrze ocenianego filmu przyczynia się też do tego, że coraz częściej dzwoni telefon z propozycjami współpracy i być może niebawem znowu coś ciekawego pojawi się na ekranach, a w czołówce filmu nazwisko Łukasz Światowiec.

Źródło: http://www.carpatiabiznes.pl/
Komentarze czytelników (1)
  • Nita (8 lat, 2 miesiące temu)

    Lubię takie naturalne zdjęcia, gdzie widać reakcje ludzi na siebie a nie pozowanie. :) A film naprawdę udany. Gratuluję sukcesu. Czekamy na kolejną perełkę. :)