Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić Ci najlepsze doświadczenie podczas przeglądania. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim urządzeniu. Są one wykorzystywane do zapamiętywania preferencji użytkownika oraz analizowania ruchu na stronie.
Tragiczna informacja z Włoch. Nie żyje Stalowy Człowiek ze Stalowej Woli - Sebastian Marczewski - poinformował w mediach społecznościowych prezydent tego miasta Lucjusz Nadbereżny. Zginął w trakcie próby bicia rekordu świata w jeziorze Garda.
Sebastian nie informował o szczegółach ani terminach swojego rekordowego nurkowania. Chciał w ciszy i spokoju jak najlepiej przygotować się do zadania. Niestety w przypadku tak głębokich zanurzeń, nigdy nie można przewidzieć wszystkiego.
Równe dwa lata temu, 5 lipca 2017 roku, schodząc na głębokość 240 metrów we włoskim jeziorze Garda, Sebastian Marczewski pobił rekord w najgłębszym nurkowaniu przeprowadzonym na obiegu otwartym przez czynnego członka służb mundurowych. Swoje osiągnięcie zadedykował kolegom – weteranom. Kolejnym krokiem miało być zanurzenie na 340 metrów, by pobić rekord należący do Ahmeda Gabr.
Oświadczenie Zespołu Sebastiana Marczewskiego Zgodnie z założonym planem próby bicia rekordu świata w nurkowaniu na 333 metry, przygotowania zaczęły się około godziny 5:00 dnia 6 lipca 2019 r.
Po dopłynięciu platformy nurkowej na wskazaną pozycje zanurzenie śp. Sebastiana Marczewskiego rozpoczęło się o godz 6:22.
Był to ostatni raz kiedy widzieliśmy śp. Sebastiana żywego. Po upływie 1h40min nurek sprawdzający miał spotkać się z śp. Sebastianem na głębokości około 100 metrów. Niestety na tej głębokości śp. Sebastiana nie było w związku z czym nurek zanurzył się do głębokości 159 metrów i znacznie niżej w oddali od liny opustowej dostrzegł nieruchome światło. Ponieważ posiadane przez niego gazy nie pozwoliły na głębsze zanurzenie rozpoczął wynurzanie.
Po około 3h drugi nurek ruszył na spotkanie z śp. Sebastianem i tym razem do spotkania nie doszło. Po otrzymaniu od drugiego nurka informacji, że śp. Sebastiana nie było na ustalonych głębokościach, o zaistniałym fakcie zawiadomiliśmy włoskie służby ratownicze.
Łódź ratownicza przy pomocy sonaru namierzyła śp. Sebastiana na głębokości około 170 metrów. Zgodnie z decyzją ratowników, otrzymaliśmy zgodę na odejście z miejsca nurkowania. Około godziny 19 ciało śp. Sebastiana zostało wydobyte.
W dniu dzisiejszym tj. 7 lipca 2019 r. służba ratownicza poinformowała nas, że zakładana głębokość 333 metrów została przez śp. Sebastiana osiągnięta, ale podczas wynurzania nastąpiło tragiczne w skutkach zaplatanie się w linę.