Grzegorz napisał:
pisze nam tak - 130 tyś odwiedzających przez pierwsze 4 dni. Jak to się przełożyło na utarg mojego sklepiku w galerii: 1 dzień: 0 PLN 2 dzień: 700 PLN 3 dzień: 250 PLN 4 dzień: 0 PLN Odwiedzających sklep rzeczywiście było sporo, pracownice i ja zacieraliśmy ręce- ale po weekendzie jak dostałem podsumowanie, to przybyło mi... ale kilka nowych siwych włosów. 20tego mam do zapłaty ratę kredytu za urządzenie lokalu i ratę czynszu :) boję się czy starczy na kredyt- a co dopiero na czynsze, opłaty, pensje. Czy ktoś wynegocjował umowę z możliwością wypowiedzenia???

@Grzegorz, do kogo Ty masz chlopie pretensje? Biznesmenie, od siedmiu boleści... Czy ktoś Cię zmusił do brania kredytu, na wynajem lokalu w VIVO?

Było sporo artykułów o tym jak się "wylicza" ilość klientów i o najemcach, którzy w galeriach stracili majątek i nerwy np "Dramat najemców galerii handlowych: koszmarne wspomnienia i długi.

Dlaczego ten portal nie informuje o SKANDALICZNEJ decyzji prezydenta miasta Stalowa Wola, o zaniechaniu budowy mostu na Sanie - przedłużenia ulicy Chopina, który łączyłby Stalową Wolę z Chłopską Wolą?!?!?! Byłby na pewno korzystny dla Vivo.

Popieram, przedmówcę - okropne przemilczenie, przez medialnych piesków na smyczy p.Nadbereżnego!!! Nieładnie, a ustawa zamieciona jest pod dywan!!!

Pracownica napisał:
Dostałam informację rano od szefostwa, że jak tak dalej pójdzie ( mała liczba zakupów), to będzie musiał zredukować etaty. Do sklepu 80m2 zatrudnił 4 osoby, bo myślał, że będzie non stop ruch i na zmianie będziemy po 2- a teraz mówi, że spokojnie 1 wystarczy, bo kupujących niewiele ( oglądających sporo- ale tylko oglądają, chodzą po sklepach, żeby się przejść- a zakupy do Rossmana, ewent Intermarche i do domu). Tak więc, zaraz 30% ludzi straci pracę w ViVo i pewnie w tym ja. Mam nadzieje, ze to się jeszcze rozkręci i zaczną kupować, a nie tylko oglądać.

To lepiej pracuj a nie informacje poufne tutaj piszesz bo takie informacje ile etatów jest na sklepie to inforamcja wewnętrza każdej oddzielnej firmy.

Te negatywne opinie o Vivo i o poszczególnych sklepach to chyba właściciele sklepów w Centrum miasta piszą. Żenujące, bo.Mi się wszystko w Vivo podoba. Galeria jest naprawdę fajna, To dopiero początek. I to dopiero kilka dni. Nie jest do końca skończona, zajęta. Każdy z nas ma porównanie z innymi podobnymi galeriami i już nie chrzańcie że Vivo jest zła. Jest super. I w brew pozorom i czarnym wizjom dla miasta i handlu w Stalowej Woli uważam że właśnie Vivo przyciągnie do Stalowej Woli klientów z za miedzy do innych sklepów, barów, restauracji w innych częściach miasta. Nikt nie poprzestaje na odwiedzinach Vivo. Następnie udaje się w miasto. Więc małe sklepy mają szanse się wykazać, promować swój towar, walczyć o klienta. Tylko nie zapominajcie że nie tylko cena, ale też warunki w jakich robi się zakupy są ważne. Przynajmniej dla mnie. Niestety jak widzę, sklep który od lat działa i wygląda jak rudera bez inwestycji, to zastanawiam się, jak ten właściciel może narzekać, że ma nie taki utarg jak by chciał. Nie ma prawa narzekać. I taki niech upadnie.

Dzisiaj w VIVO otwarcie Subway'a.

Pracowałam w hinskim centrum handlowym Q&Q w ViVo, hinczyk dawał mi papiery na umowę i zapewniał że da, ale w kulki poleciał i po dwóch tygodniach roześmiał się w twarz i podziękował, chamstwo w mieście a poza tym śmierdzą tam ciuchy myszami i ich odchodami.

lalunia napisał:
Pracowałam w hinskim centrum handlowym Q&Q w ViVo, hinczyk dawał mi papiery na umowę i zapewniał że da, ale w kulki poleciał i po dwóch tygodniach roześmiał się w twarz i podziękował, chamstwo w mieście a poza tym śmierdzą tam ciuchy myszami i ich odchodami.

I wcale się nie dziwię, że ją zwolnili z pracy, w chińskim centrum handlowym Q&Q w ViVo. Napociła się i namęczyła, u tego chińczyka bez umowy. Nie potrafi ze złości i wściekłości, nawet poprawnie chińczyk napisać.

Maciej Ż napisał:
I wcale się nie dziwię, że ją zwolnili z pracy, w chińskim centrum handlowym Q&Q w ViVo. Napociła się i namęczyła, u tego chińczyka bez umowy. Nie potrafi ze złości i wściekłości, nawet poprawnie chińczyk napisać.

Jakiś koleś zacofany. Ale dowcipny jak świnia w trampkach, h*j mu w d*pę.