24-11-2019, 11:19
Ambiwalencja
/mojemu miastu/
Miasto moje - jak sen z oddali
szare na co dzień
pachnące wspomnieniem burzy
jak młoda dziewczyna
twój życzliwy spokój zagubił się
wśród pokaleczonych ulic
krzyczących sprejem graffiti
w plastikowej zamieci trawników
w gardłowej salwie wrzasku
nastoletnich krtani,
przesiąkniętych chmielem
wystrzelającej spoza zasieków piwiarni
przepraszam cię
miasto moje i nie moje
że przechodziłem obok ciebie obojętnie
gdyś żyło moją młodością.
© M.Mozets 2001
Cytuj post
/mojemu miastu/
Miasto moje - jak sen z oddali
szare na co dzień
pachnące wspomnieniem burzy
jak młoda dziewczyna
twój życzliwy spokój zagubił się
wśród pokaleczonych ulic
krzyczących sprejem graffiti
w plastikowej zamieci trawników
w gardłowej salwie wrzasku
nastoletnich krtani,
przesiąkniętych chmielem
wystrzelającej spoza zasieków piwiarni
przepraszam cię
miasto moje i nie moje
że przechodziłem obok ciebie obojętnie
gdyś żyło moją młodością.
© M.Mozets 2001