obecnie
20° C
jutro
22° C
Czy powinny wrócić niedziele handlowe?


Ostatnio na forum

  • Zawód OZE
    37 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Dobry ortodonta?
    671 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Pomysł na biznes
    1072 wyświetleń
    3 odpowiedzi
  • Sprzątanie po zmarłych
    100 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Usługi malowania wnętrz w Sta…
    98 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Holter
    133 wyświetleń
    0 odpowiedzi
  • Grecja - gdzie się wybrać?
    290 wyświetleń
    0 odpowiedzi
Przejdź do forum

Stal – Widzew.Konferencja prasowa

13 sierpnia 2018 12:00, autor: stal1938.pl
Krzysztof Łętocha ( Stal Stalowa Wola )
„Zastosowanie tego, co nakreśliliśmy sobie na Widzew, dało rezultat. Wiedzieliśmy, że z łodzianami trzeba grać ostrożnie i spokojnie. To sobie zakładaliśmy. W przekroju całego spotkania wyglądało to dobrze. Cieszę się, że zespół coraz lepiej ze sobą współpracuje, rozumie się z nowymi zawodnikami. Nie mieliśmy wiele czasu, a trzeba było dokonać przeglądu kadr. Udało się to zrobić w środę i dzięki temu mogłem pozwolić sobie na zmiany personalne.

Cieszę się z dopingu kibiców. Fajnie, jak dwa zespoły się wzajemnie szanują. Taka atmosfera, jak dzisiaj, to rzadkość na tym kameralnym stadionie.”

Radosław Mroczkowski ( Widzew Łódz )

To zasłużone zwycięstwo gospodarzy, nie ma o czym dyskutować. Spodziewaliśmy się, że będzie to bardzo trudne spotkanie, ale nie myślałem, że tak łatwo oddamy ten mecz. Do przerwy wiele nam się nie udawało, ale był remis. W przerwie przekazałem drużynie swoje uwagi, ale ta nie potrafiła ich zrealizować. Oddaliśmy gospodarzom zbyt wiele miejsca, doszły błędy indywidualne. To sprawiło, że wynik się podwyższył. Natomiast rywalom wysokie prowadzenie dodawało pewności siebie. Szukaliśmy zmian, i w ustawieniu, i personalnie, ale nie przynosiło to efektu.

Mam wrażenie, że ktoś podmienił mi drużynę w nocy. Ale takie są boiskowe realia. Jest nam przykro po wysokiej porażce, ale takie przegrane też uczą i wierzę, że mój zespół wyciągnie z tego lekcję już w najbliższym meczu.”



Komentarze czytelników (0)
Do tej zawartości nie ma jeszcze komentarzy.